Zdaniem rządu nowy mechanizm split payment ma zahamować wyłudzanie podatku VAT.
Oszustwa przy rozliczaniu VAT bardzo obciążyły branżę stalową w ubiegłych latach. Rynek wrócił do równowagi po odwróceniu rozliczania VAT - zamiast rozliczania podatku na każdym etapie handlu, płacił go tylko ostateczny odbiorca, który przerabiał stal na gotowe wyroby, maszyny czy urządzenia, stosował ją na budowie.
Obecnie rząd wprowadza nowy mechanizm, który ma na celu zahamowanie procederu wyłudzania podatku VAT. Split payment oznacza w praktyce, że pieniądze przeznaczone na VAT w ogóle nie trafią do firmy, tylko na specjalne konto, przeznaczone na rozliczanie tego podatku i pobranie ich stamtąd będzie możliwe tylko za zgodą urzędu skarbowego.
Wprowadzenie tego rozliczenia na razie jest dobrowolne, ale możliwe, że z czasem, jeżeli udowodni ono swoją skuteczność, a urzędy skarbowe będą w stanie sprawnie kierować tym systemem, rozwiązanie to nie stanie się obowiązkiem i zastąpi odwrócenie VAT.
Dla budżetu jest to jednak problem, ponieważ musi długo czekać na VAT, zamiast zbierać go na każdym etapie drogi od huty do końcowego użytkownika.
„Jest to także duże utrudnienie dla hut, które kupując surowiec płaciły VAT, a sprzedając stal już wchodziły w system, w którym ten podatek, a więc i system odzyskiwania go nie działały i na zwrot VAT musiały czekać kilka miesięcy” - Podkreśla Jerzy Bernhard, prezes Stalprofilu
Zdaniem Iwony Dybał (prezes Polskiej Unii Dystrybutorów Stali) byłby to niepotrzebny ruch. - Funkcjonujące w handlu wyrobami hutniczymi odwrócone obciążenie w rzeczywistości skutkuje tym samym, czyli eliminuje ryzyko wyłudzania podatku VAT. Zostało ono dobrze przyjęte przez rynek, wyeliminowało proceder transakcji karuzelowych i nie widzimy w chwili obecnej potrzeby zmieniania tego stanu rzeczy – dodaje.
Ponadto, prezes Polskiej Unii Dystrybutorów Stali dodaje: „przy dzisiejszych zasadach rozliczania podatków, firmy płacą VAT po stosownych odliczeniach. Przy wprowadzeniu podzielonej płatności, będą musiały zwracać się do Urzędu Skarbowego o zwrot i czekać 60 lub 90 dni na jego zwrot. Ta forma rozliczeń w sposób bardzo istotny pogorszy płynność finansową firm i spowoduje konieczność dodatkowego finansowania zewnętrznego co oczywiście wpłynie na rentowność prowadzonej działalności”.W praktyczne więc, oznacza to zamrożenie części funduszy firmy.
źródło: WNP.pl