Huta ISD Częstochowa, znów stawia na Polskę. Trzy lata temu, w Częstochowie grupa zamknęła elektryczną stalownię i zaczęła sprowadzać z Alaczewska na Ukrainie, slaby, półwyroby do walcowania blach. Powodem zamknięcia elektrycznej stalowni były bardzo wysokie koszty energii. Z załogi, która liczyła około 3000 osób, odeszła ponad połowa. Konflikt za naszą wschodnią granicą doprowadził do problemów z dostawami z Alczewska. Bohdan Baszuk, prokurent ISD Huty Częstochowa, zapewnia, że uruchomili stalownię w Częstochowie i zamierzają ją utrzymać. A tym samym pracę ponownie może znaleźć co najmniej 200 osób.


źródło:wnp.pl