Według stowarzyszenia chińskich producentów stali CISA Chiny zamknęły w ostatnich miesiącach 727 hut produkujących niskiej jakości stal ze złomów, zwaną ditiaogang.

Zamknięcie tak dużej ilości hut spowodowane jest produkowaniem zbyt niskiej jakości stali lub zbyt mocnym oddziaływaniem na środowisko. Decyzją chińskiego rządu z listopada ubiegłego roku wyłączenie tych hut miało nastąpić do końca czerwca br. Najwięcej zakładów zamknięto w prowincji Liaoning (66 zakładów), a dalej Jiangsu i Syczuan (po 63 huty). Na szczycie listy znalazły się także prowincje Zunnan, Shandong, Hebei i Fujian, w których zamknięto ponad 30 hut.
Nie znana jest moc produkcyjna zamkniętych zakładów. Według serwisu Industrial Securities moce niskiej jakości producentów zostały w pierwszej połowie tego roku zredukowane o 120 mln ton. 

Chińskie władze od jakiegoś czasu starają się wyłączyć najgorsze i najbardziej uciążliwe dla środowiska piece (budując w to miejsce wiele nowoczesnych i efektywniejszych). Niestety drastyczna, blisko 70 procentowa, podwyżka cen na chińskim rynku skłoniła część firm do ponownego uruchomienia wyłączonych wcześniej pieców. Według cytowanego przez serwis china.com analityka Wang Guoqinga niskiej jakości stal jest sprzedawana w cenie 1500 juanów za tonę, a potem trafia na rynek stali o wyższej jakości, gdzie jest sprzedawana za 3000 juanów.

źródło: wnp.pl